poniedziałek, 28 października 2013

#2

Gdy byłam sama nikt się mną nie interesował. Byłam zepchnięta na bok, jakbym w ogóle się nie liczyła. A teraz? Teraz gdy mam osobę, którą kocham i która kocha mnie, walą się do mnie drzwiami i oknami. Dlaczego teraz? Gdy jestem szczęśliwa i niczego mi nie brakuje. Nagle jakoś przestałam być niewidzialna w oczach innych... Być może się zmieniłam...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz